Regularność jest przyjemna. Nie
sądziłem, że kiedykolwiek napiszę te słowa. I do tego jeszcze
będę w to wierzył.
Trudno się nie zgodzić, że
przewidywalność, stałość, systematyczność służą. W szkole,
w pracy, w relacjach. Ułatwiają uczenie, zapewniają bezpieczeństwo,
redukują lęk. Prawie jak pigułka z reklamy.
Jakoś do tej pory nigdy mi ta cała
systematyczność nie wychodziła. Szczególnie w bieganiu. Biegać w
te same, z góry ustalone dni tygodnia. Wyjść na trening zgodnie z
planem. Utrzymywać równe tempo i nie przyspieszać. Jeść
regularnie. To chyba nie dla mnie. Aż tu nagle...